Podsumowanie rundy rewanżowej w Grupie 7

Podsumowanie rundy rewanżowej w Grupie 7

Do rundy rewanżowej przystępowaliśmy z pierwszego miejsca grupy 7. Naszym głównym celem na najbliższe trzy mecze było utrzymanie pozycji lidera. Wiedzieliśmy, że może być ciężko, głównie w pierwszym meczu, ale nie spodziewaliśmy się , że losy potoczą się w inna stronę.

Na początek rewanż z ekipa Calderside. Tak jak w zapowiedzi było to hitowe spotkanie. Rywal grający dobry, twardy futbol postawił trudne warunki naszej drużynie. Mecz toczył się w szybkim i wyrównanym tempie, jednak to przeciwnicy schodzili z dwubramkowym prowadzeniem. Po przerwie wszedł nasz as - Arek i już w pierwszej swojej akcji wywalczył rzut karny dla naszej ekipy, po którym zdobywamy bramkę kontaktowa. Z biegiem czasu to nasza drużyna stwarzała więcej sytuacji podbramkowych. Po jednej z nich doprowadzamy do remisu po drugim trafieniu naszego grającego trenera Nowaka. Przeciwnicy swoich szans szukali po kontratakach, ale bez efektów bramkowych. W końcówce mogliśmy wyjść na prowadzenie, jednak w kluczowych momentach zawodziła skuteczność. Po tym meczu razem z ekipa Calderside mieliśmy po 8 punktów, ale przy lepszym bilansie bramkowym to nasza drużyna przewodziła w ligowej tabeli i aby utrzymać pierwsze miejsce musieliśmy wygrać oba pozostałe mecze.

W drugi meczu zmierzyliśmy się z outsiderem naszej ligi, zespól bez zwycięstwa miał być łatwym kąskiem dla naszej drużyny. Niestety Polonia zawiodła na całej linii. Przeciwnik obnażył nasze słabości, a mianowicie "miękką" grę w obronie. Gwiazdy z Eastfield wszystkie swoje bramki strzelili po stałych fragmentach gry. Dwie z rzutów rożnych, jedna z wolnego i aż 3 z autów !! Niestety tego dnia nie był w najlepszej dyspozycji nasz bramkarz Tomasz Kmin, który nie żyl na przedpolu jak na bramkarza przystało, jak również nasza obrona przegrywała walkę o górne piłki. Nasz zespół odpowiedział na bramki rywali pięciokrotnie, jednak to nie wystarczyło na zdobycie choćby punktu i ostatecznie przegraliśmy 6:5. Tym sposobem straciliśmy szanse na wygranie grupy 7, gdyż ekipa Calderside pewnie wygrała swoje kolejne spotkanie, a w ostatniej kolejce mogliśmy tylko liczyć na ich potkniecie. Jednak tak się nie stało i w zamykającym grupowe zmagania meczu graliśmy o utrzymanie drugiej pozycji.

Przed spotkaniem z Orłami z Lanarkshire mieliśmy 2 punkty przewagi nad rywalami i minimum remis wystarczał nam do pozostania na pozycji wicelidera. Jednak Polonia w każdym meczu gra o zwycięstwo i w tym spotkaniu nasza drużyna zagrała rewelacyjnie. Spokojnie kontrolowała grę, dobrze wyglądała gra obronna, środek pola opanowany, trochę szwankowała skuteczna (zresztą jak w każdym meczu) jednak trzy strzelone bramki wystarczyły na pokonanie przeciwnika. Co prawda to goście pierwsi wyszli na prowadzenie, ale już chyba przyzwyczailiśmy do tego naszych kibiców, to z biegiem czasu Polonia rozkręcała swoja grę i małymi krokami zdobywała przewagę, zdobywając kolejne bramki. Podsumowaniem naszych ligowych zmagań była z pewnością piękna bramka w wykonaniu Mateusza Mroczka. Z odległości ok 35 metrów ustawił piłkę po faulu na naszym zawodniku. Przymierzył i mocno huknął w samo okienko bramki, bramkarz rywali tylko odprowadził piłkę wzrokiem. W tym meczu nasza drużyna inkasuje 3 punkty i utrzymujemy druga pozycje w grupie, dając nam prawo gry w następnej fazie rozgrywek w Dywizji 2B.

AUTOR:Sebastian Płonka

Zapraszamy do udziału w ankiecie

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości